Nie wiem czy rano byłam tak zmęczona czy jestem na tyle rano nie ogarnięta że nie zauważyłam że mam dwie różne skarpetki... wow wow . Takie głupie a jednak . Ostatnimi czasy parowałam skarpetki bo jak to ja - nie paruje ich - rano szukam do pary . Ale wzięłam się zebrałam i poszłam do szafy !wow. Kilka skarpetek było bez pary ... Tak jak te które właśnie mam na sobie - szara i czarna ..
Mam dwa wyjaśnienia na ten temat .
1) Jak to skarpetki które lubią się gubić w praniu .
Były dwie pary skarpetek państwo Skarpetki Czarne i państwo Skarpetki szare. I nagle zdrada .Pani Czarna zakochała się w Panu Szarym i uciekli razem gdzieś do innego domu zostawiając Pana Czarnego i Panią Szarą samych - tak oto moje skarpetki Pan Czarny i Pani Szara połączyli się razem .
2) Zmiana koloru.
Prawdopodobnie podczas prania czarna skarpetka wyblakła i zrobiła się szara ( jedna para skarpetek)
Wniosek - bardziej przekonuje mnie wersja numer 1.
Mam dwa wyjaśnienia na ten temat .
1) Jak to skarpetki które lubią się gubić w praniu .
Były dwie pary skarpetek państwo Skarpetki Czarne i państwo Skarpetki szare. I nagle zdrada .Pani Czarna zakochała się w Panu Szarym i uciekli razem gdzieś do innego domu zostawiając Pana Czarnego i Panią Szarą samych - tak oto moje skarpetki Pan Czarny i Pani Szara połączyli się razem .
2) Zmiana koloru.
Prawdopodobnie podczas prania czarna skarpetka wyblakła i zrobiła się szara ( jedna para skarpetek)
Wniosek - bardziej przekonuje mnie wersja numer 1.
Buahahaha! Nie wytrzymam, aż muszę coś pod tym napisać :P
OdpowiedzUsuńA powiem tylko tyle hahahaha