Druga w nocy , leże i patrze przez okno -ciemność . Gdy nagle błysk , mały punkcik na niebie . Czerwone- białe , czerwone- białe . I tak ciągle . Samolot? UFO ?-co jest mało prawdopodobne ,czy gwiazda , może planeta ?
Długo patrze na ten mały punkt na ciemnym tle nieba i po chwili wszystko mi się rozmazuje , robi się czarne prócz błysku . Lewe oko zamyka się samo z siebie .
Zauważmy że prawa półkula naszego mózgu odpowiada za naszą wyobraźnie a lewa za to co robimy na co dzień ( nauka np.)
LEWE OKO POD LEWĄ PÓŁKULĄ - zamykało się i mówiło IDŹ JUŻ SPAĆ
PRAWE OKO POD PRAWĄ PÓŁKULĄ - nie chciało współgrać z lewym tylko dociec co jest na niebie .
Budzę się rano , wszędzie jasno -błysku nie ma .
Tajemniczy wpis :)
OdpowiedzUsuńTroszkę ... :)
Usuń